Dziś, 14 września równocześnie na całym świecie debiutuje ambitna antologia mająca uczcić międzynarodowy Dzień Batmana (18 września). Batman: Świat to komiks jakiego jeszcze nie było i już dziś możecie przeczytać jego recenzję! Zapraszam.
Antologia jakiej nie było
Batman: Świat jest okolicznościowym, liczącym 184 strony komiksem. W jego skład wchodzi 14 opowieści z różnych zakątków świata. W tym również z Polski! Lokalni twórcy zaprezentowali swój unikalny styl zarówno pod względem scenariusza jak i rysunków. Każda z opowieści rozpoczyna się od krótkiej notki na temat jej autorów dzięki czemu możemy zainteresować się ich twórczością. W skład komiksu wchodzą:
- USA – Globalne miasto – scenariusz Brian Azzarello, rysunki Lee Bermejo
- Francja – Paryż – scenariusz Mathieu Gabella, rysunki Thierry Martin
- Hiszpania – Przerwa wakacyjna – scenariusz Paco Roca, rysunki Dolores Faraco
- Włochy – Ianus – scenariusz Alessandro Bilotta, rysunki Nicola Mari, kolory Giovanna Niro
- Niemcy – Lepsze jutro – scenariusz Benjamin von Eckartsberg, rysunki Thomas von Kummant
- Czechy – Czerwona Msza – scenariusz Štěpán Kopřiva, rysunki Michál Suchanek
- Rosja – Mój Bat-Man – scenariusz Kirill Kutuzov i Egor Prutov, rysunki Natalia Zaidova
- Turcja – Kolebka – scenariusz Ertan Ergil, rysunki Ehtem Onur Bilgic
- Polska – Obrońca miasta – scenariusz Tomasz Kołodziejczak, rysunki Piotr Kowalski, kolory Brad Simpson
- Meksyk – Pogrzeb – scenariusz Alberto Chimal, rysunki Rulo Valdez
- Brazylia – Gdzie są bohaterowie? – scenariusz Carlos Estefan, rysunki Pedro Mauro
- Korea Południowa – Muninn – scenariusz Inpyo Jeon, rysunki Jaekwang Park i Junggi Kim
- Chiny – Batman i Panda Girl – scenariusz Xu Xiaodong i Lu Ziaotong, rysunki Qiu Kun
- Japonia – Batman Wyzwolony – scenariusz i rysunki Okadaya Yuichi
Wydanie polskie
Batman: Świat został wydany w Polsce przez Egmont. Komiks jest oprawiony w twardą okładkę zaprojektowaną przez Piotra Kowalskiego (znanego między innymi z Bloodborne). Na tyle albumu mamy kolaż zdjęć z poszczególnych opowieści. Ponadto całość ubrano w pięknie wydrukowaną obwolutę prezentującą oficjalną, globalną okładkę Batman: Świat.
Batman: Świat
Łatwo policzyć, że na 184 strony nijak nie idzie złożyć 14 zeszytów. Zebrane w Batman: Świat opowieści liczą średnio około 10 stron. Wydaje się mało, ale diabeł tkwi w szczegółach. Mamy bowiem do czynienia z artystami z wielu zupełnie różnych zakątków świata i każde kolejne spotkanie budzi ciekawość. O ile otwierający album duet Azzarello i Bermejo wracają do klimatu z komiksu Batman: Przeklęty tak kolejni twórcy nieustannie zaskakują swoją wizją Mrocznego Rycerza.
W Batman: Świat znajdziemy historie, które starają się być „kolejnym śledztwem Batmana”. Mamy detektywistycznego nosa, mamy tajemnicę i akcję. Zdarzają się też historie idące pod prąd, jak hiszpańska Przerwa Wakacyjna. Paco Rosa oraz Dolores Franco w miejsce pogoni za bandziorami zaserwowali nam kilka dni wakacji Bruce’a Weyna. Całość utrzymana jest w stylu komiksów Hawkeye Matta Fractiona i naprawdę fajnie się prezentuje. Równie dobrze wypada wizyta w Luwrze, gdzie Batman próbuję powstrzymać Catwoman przed obrobieniem muzeum, a na miejscu pojawia się nowa kustoszka muzeum – Diana Prince / Wonder Woman. Ostatnie trzy historie rozgrywane są na Dalekim Wschodzie – w Korei Południowej, Chinach i Japonii. Każda z nich utrzymana jest w bardzo charakterystycznym klimacie i zachwyca lokalnymi detalami. Ba, japoński rozdział przedstawiony jest w formie czarno-białej mangi. Świetna sprawa!
Rosja!
Moim wielkim faworytem do miana najlepszej opowieści komiksu Batman: Świat jest rozdział rosyjski. Mój Bat-Man jest opowieścią tak oryginalną i tak nietuzinkową, że nie mogę przestać się zachwycać. Praca Kirilla Kutuzova i Egora Prutova przywodzi na myśl Historie prawdopodobne Neila Gaimana i to w tym najlepszym znaczeniu. Rozgrywająca się na przestrzeni kilkudziesięciu lat historia życia pewnego rosyjskiego rysownika zza Żelaznej Kurtyny, który od dziecka tworzy historyjki z Bat-Manem (tak, z myślnikiem) jest przesiąknięta klimatem Związku Radzieckiego. Prawdziwe cudo!
Polska!
Rozdział Batman: Świat zatytułowany Obrońca Miasta rozgrywa się w Polsce, a konkretnie w Warszawie. Scenariusz napisał Tomasz Kołodziejczak, pisarz SF i fantasy. Kołodziejczak jest twórcą cyklu Dominium Solarne (Kolory sztandarów, Schwytany w światła i Głowobójcy) czy Ostatnia Rzeczpospolita (Czarny Horyzont, Czerwona Mgła, Biała Reduta). Rysunki dostarczył Piotr Kowalski, który od 2010 roku pracuje przy amerykańskich komiksach. Ma na koncie prace do serii Sex, Marvel Knights: Hulk, Mroczna Wieża, Bloodborne, Wiedźmin, Steam Man, Wellington, Join the Future I Wolfenstein. Kolory nałożył amerykański kolorysta Brad Simpson (The Amazing Spider-Man, Bloodborne, Wiedźmin).
Osadzona w Warszawie opowieść jest dość prosta. Bruce Wayne wybiera się do Polski, by podejrzeć techniki jakimi Warszawa chroni się przed przestępcami. Okazuje się bowiem, że w porównaniu z Gotham miasto jest bezpieczne, a służby otrzymują informacje o przestępcach praktycznie natychmiast po popełnieniu przestępstwa. Bruce Wayne postanawia sprawdzić to osobiście i przy okazji zgłębić swoją wiedzę o naszym kraju.
Tomasz Kołodziejczak poświęcił kilka kadrów, by nakreślić tragiczną historię miasta, a nawet zażartować z meandrów naszego języka. Sama intryga nie jest specjalnie wyszukana i dość szybko się kończy. Na szczęście sceny kradnie Anna Wadowska dowodząca firmą Warsaw Tech, którą chciałby odkupić Wayne. Jej wywody na temat Batmana i przestępczości w Gotham są naprawdę trafne i sprawiają, że historia pozostawia po sobie ślad w głowie czytelnika.
Batman: Świat – podsumowanie
Uwielbiam takie inicjatywy. Batman: Świat to świetny, pięknie wydany album, który powinien znaleźć się na półce każdego fana Mrocznego Rycerza. To swoista podróż po kulturach całego świata i ich postrzeganiu postaci Batmana. Jestem zachwycony!
Egzemplarz do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Egmont