W ostatnim czasie za sprawą Egmontu na rynku pojawia się całkiem sporo komiksów z linii DC Deluxe. To zawsze doskonały powód, by poznać klasyczne historie ze świata DC. Jak ta, o której do tej pory nawet nie słyszałem. Recenzja komiksu JSA: Złota Era.
Komiks JSA: The Golden Age zadebiutował w 1993 roku, a rok później doczekał się zbiorczego wydania składającego się z 4 pogrubionych zeszytów (50 stron). Album ukazał się u nas w serii WKKDC pod tytułem JSA: Złoty Wiek. Egmont zdecydował się na ponowne wydanie w formie znanej z DC Deluxe. Otrzymujemy komiks w twardej, czarnej, pozbawionej nadruków oprawie z wytłoczonym na środku tytułem. Kolorowa okładka jest tutaj w formie zdejmowanej obwoluty.
JSA: Złota Era
Komiksy z serii DC Deluxe:
1. Batman Ziemia Jeden. Tom 1
2. Batman Ziemia Jeden. Tom 24. Batman. Zagłada Gotham
5. JLA: Wieża Babel
6. JSA: Złota Era
7. Inna historia Uniwersum DC
8. Uniwersum DC według Neila Gaimana
9. Batman. Nawiedzony Rycerz
10. Batman. Mroczne zwycięstwo
11. Catwoman. Rzymskie wakacje
Przenosimy się do końcówki lat 40. XX wieku. Superbohaterowie, oryginalni Green Lantern, Atom, Hawkman, Starman i Jay Garrick przez lata dbali o bezpieczeństwo amerykanów. Część z nich zaciągnęło się do armii, by pomagać rodakom w walce z III Rzeszą. Wszystko zmieniło się po użyciu bomby atomowej w Hiroszimie i Nagasaki. Bohaterowie czuli się współodpowiedzialny za tą niewyobrażalną tragedię i większość z nich zaraz po wojnie odwiesiła swoje trykoty i próbowała prowadzić spokojne życie. Wtem w USA pojawia się Tex Thompson, wcześniej praktycznie nieznany heros, który podczas wojny zaskarbił sobie wielki szacunek wśród obywateli. Poskutkowało to szybką, spektakularną karierą polityczną i otwartą drogą do Białego Domu w ciagu kilku najbliższych lat. Tym bardziej, że Tex postanawia przywrócić do służby obrońców Ameryki i przedstawić zupełnie nowych, potężnych supebohaterów…
Dawni herosi
Dla polskiego czytelnika większość pojawiających się tutaj postaci będzie anonimowa. Na dobrą sprawę komiksy DC pojawiły się u nas dopiero po 1989 roku, więc pominęła nas nie tylko Złota Era (1938-1954), ale także Srebrna (1956-1970) i Brązowa (1970-1086). Podczas poszczególnych okresów bohaterowie przechodzili przemiany, ktoś inny przejmował ich obowiązki lub restartowano ich Origin. James Robinson korzysta z pierwszych trykociarzy, z których większość odeszła już w niepamięć. Czy to oznacza, że zgubimy wątki i nie będziemy się dobrze bawić? Absolutnie nie! Co prawda Robinson wykorzystał przeszłość umieszczonych w historii postaci, ale jej nieznajomość nie przeszkadza zbytnio w odbiorze. To też doskonały moment, żeby wygooglować, kto był Green Lanternem przed Halem Jordanem. Żaden problem.
Władza i polityka
JSA. Złota Era należy do tzw. Elsworlds, czyli imprintu DC przedstawiającego alternatywne historie ze świata DC. Recenzowany album ze względu na sposób narracji w pierwszej części przypomina bardziej kronikę wydarzeń w powojennej Ameryce niż klasyczny komiks. Narrator przeskakuje po wątkach, przedstawia wiele postaci, a po czasie odkrywa przed nami zależności pomiędzy poszczególnymi bohaterami. James Robinson wykorzystując emerytowanych superbohaterów wpadł na pomysł, by ci mocno zaangażowali się w powojenną politykę. Taki zabieg mocno urealnia i uczłowiecza gości biegających wcześniej w kolorowych gatkach. Tym bardziej, że rysunki Paula Smitha bardzo mocno nawiązują do tamtych realiów. I to zarówno pod względem samej tonacji, jak i projektów postaci.
Trzy z czterech zeszytów JSA: Złota Era to raczej spokojne tkanie historii. Łączenie wątków, przedstawianie wielu politycznych niuansów i układanie podwalin pod wielki finał. Muszę przyznać, że nic nie zwiastowało tak wielkich zwrotów akcji i akcji samej w sobie. Robinson mimo tego zdołał wyważyć ton odpowiednio dla epoki, w której rozgrywają się te wydarzenia. Nikt nie rzuca tutaj one-linerów, trup ściele się gęsto, a walka supków szybko przeradza się w zwykłe mordobicie. Ta swoista surowość idealnie sprawdza się w takiej historii.
JSA: Złota Era – podsumowanie
To nie jest prosty komiks. Podobnie jak Strażnicy Alan Moora JSA: Złota Era Jamesa Robinsona wymaga od czytelnika skupienia, zainteresowania i chęci zgłębiania tematu powojennej Ameryki. Odwdzięcza się znakomitą narracją, pełnokrwistymi bohaterami i najwyższych lotów twistami fabularnymi. Z jednej strony jestem zły na siebie, że nie poznałem tej historii wcześniej. Z drugiej jednak cieszę się, że mogłem uzupełnić swoja wiedzę o prawdziwej klasyce DC.
Egzemplarz do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Egmont
Superbohaterowie po II WŚ

Book Title: JSA: ZŁOTA ERA
Book Description: Kolejny klasyczny album komiksowy w serii DC Deluxe! Doceniona zarówno czytelników, jak i krytyków „Złota Era” ukazuje alternatywną historię komiksu. W Złotej Erze lat czterdziestych XX wieku bohaterowie o wyjątkowych zdolnościach bronili frontu domowego, dając nadzieję wycieńczonemu wojną narodowi. Flash, Green Lantern, Hawkman, Starman, Atom, Liberty Belle i wielu innych superbohaterów odpowiedziało na wezwanie Ameryki do broni, tworząc Amerykańskie Stowarzyszenie Sprawiedliwości. Ale po zakończeniu wojny bohaterowie przestali być potrzebni. Próbowali więc wieść zwyczajne życie. Jednak zarówno społeczeństwo, jak i rząd amerykański zaczęli spoglądać podejrzliwie na obdarzonych mocami nadludzi, ogarnięci obsesją wykorzeniania prawdziwych oraz zmyślonych zagrożeń.
Book Author: James Robinson
Book Format: Hardcover
Publisher - Orgnization: Story House Egmont
Publisher Logo: 
Date published: 23 August 2023
Illustrator: Paul Smith
ISBN: 9788328161870
Number Of Pages: 200
-
FABUŁA - 9/10
9/10
-
RYSUNKI - 9/10
9/10
-
PRZYSTĘPNOŚĆ - 9/10
9/10
Podsumowanie
To nie jest prosty komiks. Podobnie jak Strażnicy Alan Moora JSA: Złota Era Jamesa Robinsona wymaga od czytelnika skupienia, zainteresowania i chęci zgłębiania tematu powojennej Ameryki. Odwdzięcza się znakomitą narracją, pełnokrwistymi bohaterami i najwyższych lotów twistami fabularnymi. Z jednej strony jestem zły na siebie, że nie poznałem tej historii wcześniej. Z drugiej jednak cieszę się, że mogłem uzupełnić swoja wiedzę o prawdziwej klasyce DC.







































