Krew, pot i piksele to do tej pory najważniejsza książka o przemyśle gier wideo. Jason Schreier, ówcześnie znakomity dziennikarz Kotaku zebrał i przedstawił pełne zawirowań historie powstawania najważniejszych tytułów w branży. Dziś, za sprawą Wydawnictwa SQN mam okazję zrecenzować najnowszą książkę Schreiera pt. Wciśnij reset. Triumfy i fakapy w przemyśle gier wideo.
Recenzja książki KREW, POT I PIKSELE
Pierwsza książka Schreiera skupiała się na wyboistej drodze do wydania (lub skasowania) ważnych dla branży tytułów. Zarówno tych tworzonych za dziesiątki milionów dolarów przez setki deweloperów (Uncharted 4, Diablo III), jak i tych stworzonych w domowym zaciszu przez jednoosobową armię w postaci Erica Barone (Stardew Valley). Bez względu na rozmach to gry były głównymi bohaterami poprzedniej książki. Wciśnij reset przygląda się ludziom za nimi stojącymi. Ludziom poświęcającym znaczną część swojego życia na pracę w firmach, które mogą zostać ot tak zamknięte, a tytuły po kilku latach pracy bez większego uzasadnienia kasowane.
Dobrzy i źli w branży gier
Każdy gracz ma swoja ulubioną serię gier. Dla jednych jest to FIFA, dla innych Gran Turismo, Forza, BioShock, Diablo, GTA, czy jak w moim przypadku Uncharted. Często wyborażamy sobie, że praca nad tymi produkcjami to czysta przyjemność. Grupa pasjonatów dłubie cały dzień przy levelach, projektach postaci, systemie walki, później urządza sobie biurowe turnieje, a po premierze z chęcią siada do produkcji sequela. A przynajmniej tak wyglądało moje wyobrażenie, gdy wchodząc w pełnoletność chciałem być częścią branży i zarabiać robiąc to co kocham. Czemu o tym piszę? Wciśnij reset brutalnie uświadamia wszystkim jak wygląda rzeczywistość w tej przynoszącej niesamowite zyski, a jednocześnie najbardziej niestabilnej branży na świecie.
Za sprawą Wciśnij reset dowiecie się jak to możliwe, że studia, które dostarczyły nam tak znakomite tytuły jak Kingdoms of Amalur: Reckoning, BioShock czy Dead Space zostają zamknięte nagle wyrzucając na bruk dziesiątki często bardzo oddanych pracowników. Jakim cudem marki przynoszące milionowe zyski i kochane przez graczy (Dead Space) są kasowane przez wydawcę jako „niespełniające oczekiwań”. Poznamy też wielkich branżowych pechowców, którzy mimo ciężkiej pracy i zaangażowania musieli przemierzać tysiące kilometrów zmieniając pracę. Znalazło się też miejsce na zabawną historię Zacha Mumbacha, który został pracownikiem EA absolutnym przypadkiem i został w branży przez kolejne kilkanaście lat. Wisienką na torcie są słodko-gorzkie losy studia założonego przez Curta Schillinga, byłego baseballisty amerykańskiej ligi MLB. W 2001 roku zdobył mistrzostwo z Arizona Diamondbacks, a w 2004 i 2007 z Boston Red Sox. Schilling zakładając Green Monster Games przemianowane wkrótce na 38 Studios założył sobie, że jego studio będzie najprzyjaźniejszym miejscem pracy i marzeniem każdego programisty. I tak przez pewien czas było… do momentu aż firma upadła i zostawiając część pracowników z olbrzymimi długami…
Kasa i długo, długo nic
Schreier w Wciśnij reset próbuje pokazać nam również punkt widzenia wydawców. Chociaż ważniacy z EA i 2K odmówili komentarza do książki to udało się zebrać całą masę faktów, którymi podzieliły się osoby pracujące przy grach. Jest to bardzo ciekawy kontrast z naszym wyobrażeniem o zyskach i stratach. Ile to w oczach wydawcy dużo sprzedanych egzemplarzy, dlaczego sequel musi zarobić na czysto kilka razy więcej niż pierwowzór oraz czemu marketingowcy zabijają kreatywność studia. Jeśli, tak jak ja, zastanawialiście się czemu w Dead Space 3 zaimplementowano godzący w ducha gry i niszczący klimat multiplayer to Schreier ma dla was odpowiedź. Przyjrzymy się też niesławnemu online passowi (który na szczęście odszedł w niepamięć). Zabrakło mi jedynie zgłębienia tematu mikrotransakcji, ale może przyjdzie na to czas w kolejnej książce.
Wciśnij reset – podsumowanie
Przygnębiająca książka. Wciśnij reset. Triumfy i fakapy w przemyśle gier wideo odziera branżę gier z magii jaką jest owiana. To bezwzględna machina nastawiona na maksymalizację zysków bez względu na koszty. Machina, w której cierpią ci, którym najbardziej zależy na powodzeniu każdego przedsięwzięcia. Ci, którzy podporządkowują projektom swoje życie, a są pierwszymi ofiarami decyzji na wyższych szczeblach. Jason Schreier daje im głos, a wam polecam go usłyszeć. Szczególnie jeśli marzycie o pracy nad kolejnym BioShockiem czy innym Titanfallem.
Egzemplarz do recenzji i piękny kubek dostarczyło Wydawnictwo SQN
-
FABUŁA - /10
0/10
-
RYSUNKI - /10
0/10
-
PRZYSTĘPNOŚĆ - /10
0/10
Warning: Illegal string offset 'Book' in /home/geeklife/domains/geeklife.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-review-pro/includes/functions.php on line 2358
VMqPEoYLJQsiBCz