punisher max t5

Kolejny rozdział mojej ulubionej, niesamowicie brutalnej serii. Niestety Garth Ennis wraz z piątym tomem kończy swój kapitalny run. Zanim jednak pozwolimy, by w oku zakręciła się łezka, przyjrzyjmy się temu albumowi. Recenzja komiksu Punisher MAX Tom.

Im bliżej końca, tym Ennis częściej odwoływał się do wcześniejszych wydarzeń. Początkowo oderwane od siebie historie zaczęły się ze sobą łączyć, a działania Punishera przestały zostawać bez odpowiedzi. Tom 5 jeszcze chętniej korzysta z poprzednich tomów i nie tylko przywraca widziane wcześniej postaci, ale też rozwija kilka wątków. Tradycyjnie przyjrzyjmy się dwóm zawartym tutaj opowieściom.

DŁUGA, ZIMNA NOC (#50-54)


Scenariusz: Garth Ennis
Rysunki: Howard Chaykin (#50), Goran Parlov (#51-54)

Seria PUNISHER MAX:

1. Punisher Max Tom 1
2. Punisher Max Tom 2
3. Punisher Max Tom 3
4. Punisher Max Tom 4
5. Punisher Max Tom 5
6. Punisher Max Tom 6
7. Punisher Max Tom 7
8. Punisher Max Tom 8
9. Punisher Max Tom 9
10. Punisher Max Tom 10

Barrakuda wrócił. Największy z dotychczasowych przeciwników Punishera nie tylko wykaraskał się z gigantycznych ran, ale też jakimś cudem przetrwał spotkanie z rekinami. Tym razem jednak brutalny gigant nie potrzebuje zachęty, by dorwać Franka, ponieważ po ostatnim spotkaniu dla Barrakudy to już nie interesy, a sprawa osobista. Barrakuda w charakterystyczny dla siebie sposób (tortury, egzekucje itp.) dociera do informacji, że Frank ma córkę, którą urodziła Kat O’Brien – poznaliśmy ją w poprzednich tomach. Barrakuda dociera do dziecka, ponieważ w jego mniemaniu samo zabicie Franka nie wystarczy, by pokazać swoja wyższość.

Długa, zimna noc zrywa z narracją, jaką widzieliśmy wcześniej. Frank z wiadomych przyczyn nie może iść na otwartą konfrontację, więc jest gotowy zginąć, aby tylko zapewnić bezpieczeństwo dziecku. Zamiast niczym nieskrępowanej, pełnej krwi akcji mamy tutaj bardzo emocjonalną opowieść. Barrakuda nie jest głupi, więc zaskoczenie go nie jest łatwą sprawą, a dodatkowo Frank ma bardzo ograniczone opcje. Mamy więc podchody, zwroty akcji zwieńczone bardzo widowiskowym i bezwzględnym pojedynkiem obu panów.

VALLEY FORGE, VALLEY FORGE (#55-60)

Scenariusz: Garth Ennis
Rysunki: Goran Parlov

Przeskakujemy do drugiej opowieści tego albumu. Historia o poetycko brzmiącym tytule Valley Forge, Valley Forge odnosi się nie tylko do Długiej, zimnej nocy, ale też do kilku poprzednich komiksów. Pamiętacie Rawlinsa, skorumpowanego agenta i byłego męża O’Brien? Gość zakończył swój żywot przy bliższym spotkaniu z Frankiem, ale przed śmiercią wyznał kto stoi za sfingowanymi atakami terrorystycznymi, by podburzyć opinię publiczną. Nagranie z tymi informacjami jest w posiadaniu Franka, przez co odpowiedzialni za wszystko wysoko postawieni generałowie i urzędnicy mają, kolokwialnie mówiąc, ciepło w gaciach. Stojący na ich czele generał wymyślił odważny sposób na rozwiązanie problemu, jakim jest Punisher. Wojskowi wiedząc, że Castle nie atakuje nie tylko cywilów, ale też stróżów prawa, werbują skorych do pomocy komandosów z Oddziału Delta.

Komiks kupicie w promocyjnej cenie w sklepie Egmontu

Zeszyty Valley Forge, Valley Forge to kolejna zmiana klimatu i idealne domknięcie runu Gartha Ennisa. Obecność komandosów Delty sprawia, że często cofamy się o ponad trzydzieści lat do wojny w Wietnamie. Dzięki temu dużo lepiej poznajemy Franka i wartości jakie nim kierują podczas walki z przestępczością. Ponadto jego przeciwnikiem jest oddział bardzo doświadczonych komandosów, znających jego metody i słabości. Frank zdaje sobie sprawę, że na dłuższą metę nie ma z nimi szans i musi kompletnie zmienić swoje metody. Wszystko to sprawia, że widzimy tutaj zupełnie innego Punishera, bardziej ludzkiego i wrażliwego. Punishera, którego można zranić i pokonać. Ponadto co kilka stron pojawia się całostronicowe opowiadanie, a raczej wywiad, które opowiada o Wietnamie i świetnie łączy się z opowieścią.

Czas uronić wspomnianą na początku łezkę. To już koniec genialnego runu Gartha Ennisa. Punisher MAX Tom kończy jego spojrzenie na postać bezwzględnego mściciela i zostawia nas z nadzieją, że następcy udźwigną ten niesłychanie wysoki poziom. Ja kończę, a wy biegnijcie do sklepu, bo nie możecie tego przegapić!

10/10

Egzemplarz do recenzji dostarczyło Wydawnictwo Egmont

PUNISHER MAX TOM 5
punisher max t5

Book Description: Barrakuda powrócił! Najgroźniejszy przeciwnik Punishera odnalazł jego słaby punkt, i to taki, o którego istnieniu nie wiedział nawet sam Frank. Jednak nie tylko on poprzysiągł zemstę na samotnym mścicielu. Wkrótce wychodzą na jaw ponure sekrety z czasów wojny w Wietnamie, a Castle musi stawić czoło wrogowi, do którego nie może strzelić, w bitwie, której nie może wygrać, mając do stracenia znacznie więcej niż życie...

Book Author: Garth Ennis

Book Format: Hardcover

Publisher - Orgnization: Story House Egmont

Publisher Logo: Egmont

Date published: 17 October 2018

Illustrator: Howard Chaykin, Goran Parlov

ISBN: 9788328126831

Number Of Pages: 276

Podsumowanie

Czas uronić wspomnianą na początku łezkę. To już koniec genialnego runu Gartha Ennisa. Punisher MAX Tom kończy jego spojrzenie na postać bezwzględnego mściciela i zostawia nas z nadzieją, że następcy udźwigną ten niesłychanie wysoki poziom. Ja kończę, a wy biegnijcie do sklepu, bo nie możecie tego przegapić!

Overall
10/10
10/10

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Napisz swoje imię

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.