Jonathan Hickman komiksem Ród X/Potęgi X niesamowicie namieszał w świecie mutantów. Powstała w wyniku tego wydarzenia seria to materiał jednocześnie trudny do śledzenia i intrygujący w odbiorze. Czas sprawdzić jak wygląda ciąg dalszy historii. Recenzja komiksu Świt X. X-Men Tom 2.
Album zawiera materiały opublikowane w zeszytach X-Men #8-11, Giant-Size X-Men: Nightcrawler #1, Giant-Size X-Men: Magneto #1, Giant-Size X-Men: Fantomex #1 i Giant-Size X-Men: Storm #1. Scenariusz napisał Jonathan Hickman. Rysunki stworzyli Leinil Francis Yu, Alan Davis, Ramon Pérez, Rod Reis, Russell Dauterman.
Świt X Tom 2
Seria X-Men
1. Ród X / Potęgi
2. Świt X Tom 1
3. Świt X: New Mutants
4. Empireum X-Men5. Świt X Tom 2
6. Świt X. Marauders
7. Świt X. Wolverine
8. X-Men. X Mieczy. Tom 1
9. X-Men. X Mieczy. Tom 210. Rządy X. X-Men. Tom 1
11. Rządy X. Wolverine
12. Rządy X. Hellfire Gala
13. Rządy X. Marauders
14. Rządy X. X-Men. Tom 2
Świat powoli przywyka do niezależnego państwa mutantów, wyspy Krakoa. Oni sami co raz częściej zaczynają szukać nowych wyzwań lub próbują dokończyć swoje dawne sprawy. Okazuje się, że pewna kosmiczna pamiątka ściąga w kierunku Ziemi całe armady Brood. Królewskie Jajo, bo tak nazywa się ów przedmiot sprawi, że posiadacz artefaktu jest w stanie przejąć kontrolę nad całym rojem. Może stać się królem gatunku rządzonego dotychczas przez królowe…
Wspomniany wyżej wątek rozgrywa się na łamach pierwszych zeszytów Świt X Tom 2. Doceniam, że udało się zarówno przedstawić genezę Brood, jak i wprowadzić solidną dawkę akcji. Hickman ciągle eksperymentuje z różnymi składami mutantów, ale dzięki pomysłowi na wskrzeszanie nawet dawno zmarłych przedstawicieli gatunku może robić co mu się żywnie podoba. Opowiedziana tutaj historia rozszerza nowy porządek świata na kosmos, gdzie każdy odczuje obecność znacznie potężniejszych niż dotychczas mutantów. Dobry, mocny początek.
Giant-Size X-Men
Kolejne zeszyty zebrano pod szyldem Giant-Size X-Men. Poświęcono jest wybranym mutantom. Są to krótkie historie zahaczające o zupełnie różne wątki. Nightcrawler wraz z niewielką grupą przybywa do opuszczonej dawnej rezydencji Profesora X, gdyż Krakoa informowała o kilku próbach skorzystania z przejścia na wyspę. Jako, że z portali mogą korzystać jedynie mutanci wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z ukrywającym się dotąd posiadaczem Genu X. Magneto z kolei na prośbę przyjaciółki chce kupić wyspę. Jednak cena, jaką przyjdzie mu zapłacić będzie znacznie wyższa od pieniędzy. Fantomex z kolei przybliża nam postać tego nieoczywistego mutanta. Powiązana z tym rozdziałem jest część poświęcona Storm. Ororo umiera i choć zdaje sobie sprawę, że Krakoa może ją wskrzesić to jednak prosi przyjaciół o pomoc w znalezieniu leku. O ile taki istnieje.
Trochę tego i trochę tego
Dalsza część komiksu Świt X. X-Men Tom 2 zahacza o wiele różnych wątków. Mamy te luźniejsze (Magneto), jak też poważniejsze. Część się ze sobą przeplatam, a część jest zupełnie autonomiczna. Jeden z zeszytów uzupełnia też event Empireum, mimo że mieliśmy komiks z X-Menami będący tie-inem do Wydarzenia. Poszczególne opowieści są z reguły niezłe. Najbardziej przypadła mi do gustu historia Fantomexa i jej kontynuacja przy udziale reszty X-Men. Szczerze mówiąc zdecydowanie wolałbym jakiś jeden wątek przewodni niźli kilka mniejszych. Wszystko jest poprawne, może zainteresować, ale brakuje tutaj emocji. Od głównej serii oczekuję jednak większych wydarzeń i ciągłego rozwijania wątku niepodległego państwa mutantów.
Świt X. X-Men Tom 2 – podsumowanie
Nie zrozumcie mnie źle, ale spodziewałem się czegoś lepszego. Świt X. X-Men Tom 2 to komiks poprawny, poruszający zróżnicowane tematy i dostarczający frajdy. Brakuje tutaj jednak tego co stanowi o sile nowej nowej ery mutantów – polityki, intryg i samej wyspy Krakoa. Bardzo podoba mi się, jak Hickman wykorzystuje dostępne postaci, jak przypomina ich dawne dzieje (np. Vulcan – Gabriel Summers i Wojna Królów), ale chciałbym aby to były jedynie wątki poboczne, a nie część głównej serii. Jest okej, ale liczyłem na więcej.
ŚWIT X. X-MEN TOM 2
Book Description: Niepodległe państwo na wyspie Krakoa okrzepło, a mutanci znów spoglądają w gwiazdy. Pewna niepozorna pamiątka zwabiła bowiem do ich kraju potwory, które wylęgły się z rzeki ciemnej materii w kosmosie. Na domiar złego Ziemię napadli właśnie podobni do roślin Cotati! Kosmiczni najeźdźcy to jednak niejedyny problem, któremu muszą stawić czoło mutanci. Nightcrawler prowadzi wyprawę badawczą do nawiedzonego domu, Storm walczy z technoorganicznym wirusem, a Magneto kupuje wyspę… która może kosztować go więcej niż pieniądze.
Book Author: Jonathan Hickman
Publisher - Orgnization: Story House Egmont
Publisher Logo:
Date published: 23 August 2023
Illustrator: Leinil Francis Yu, Alan Davis, Ramon Pérez, Rod Reis, Russell Dauterman
ISBN: 9788328161221
Number Of Pages: 240
-
FABUŁA - 6/10
6/10
-
RYSUNKI - 7/10
7/10
-
PRZYSTĘPNOŚĆ - 7/10
7/10
Podsumowanie
Nie zrozumcie mnie źle, ale spodziewałem się czegoś lepszego. Świt X. X-Men Tom 2 to komiks poprawny, poruszający zróżnicowane tematy i dostarczający frajdy. Brakuje tutaj jednak tego co stanowi o sile nowej nowej ery mutantów – polityki, intryg i samej wyspy Krakoa. Bardzo podoba mi się, jak Hickman wykorzystuje dostępne postaci, jak przypomina ich dawne dzieje (np. Vulcan – Gabriel Summers i Wojna Królów), ale chciałbym aby to były jedynie wątki poboczne, a nie część głównej serii. Jest okej, ale liczyłem na więcej.