Pierwszy sezon serialu Servant to moje odkrycie Apple TV+. Seria to pękła w dwa wieczory i nie mogłem doczekać się kontynuacji. Ta właśnie dobiegła końca, a ja spieszę ze swoimi spostrzeżeniami. Recenzja serialu Servant Sezon 2.
Krajobraz po burzy
Seria
1. Servant Sezon 1
2. Servant Sezon 2
3. Servant Sezon 3
4. Servant Sezon 4
Akcja Servant Sezon 2 rozpoczyna się z momencie zakończenia pierwszej serii. Leanne odeszła, a Jericho zniknął. W jego miejscu znów pojawiła się ta upiorna lalka. Dorothy znów odchodzi od zmysłów i w dalszym ciągu nie pamięta co naprawdę stało się z ich dzieckiem. Sean z kolei oprócz wbijających się z niego drzazg doświadczał zaniku smaku, a teraz dodatkowo przestał czuć jakikolwiek ból. Roscoe, prywatny detektyw zniknął bez śladu. Jedynie Julian wyszedł stosunkowo bez szwanku po spotkaniu z przywódcami sekty, do której należała Leanne. Podłamani Turnerowie robią wszystko, by odnaleźć Leanne, ponieważ jest ona jedyną nadzieją na odzyskanie ich dziecka.
Kim jest Leanne
Servant Sezon 2 mocno skupia się na postaci Leanne, a mniej na Turnerach. Wiemy, co wydarzyło się tamtego tragicznego dnia, dlaczego Seana nie było w domu i co stało się z głową Dorothy. Jednakże do tej pory nie wiedzieliśmy praktycznie nic o Leanne i wspólnocie, z której pochodzi. Drugi sezon to zmienia. W dialogach Leanne co i rusz rzuca pewne okruszki, które potem możemy ze sobą połączyć. Krok po kroku poznajemy jej pełną historię i wydarzenia, które miały na nią wpływ. Twórcy tłumaczą skąd czemu Leanne była tak zafascynowana Dorothy i tak zdruzgotana, gdy odkryła jej tajemnicę. Leanne odkrywa także przed nami kim są dla niej wuj Goerge i ciotka May, ale nie robi tego wprost.
Jeśli myślicie, że serial nie ma już żadnych tajemnic to was zaskoczę. Servant Sezon 2 dalej nie wyjawia skąd u Leanne wzięły się zdolności, których byliśmy świadkami. Nie wiemy też czym jest sekta, z której się wywodzi. Jaki jest prawdziwy cel członków komuny, dlaczego jej członkowie tak pilnują dziewczyny i jednocześnie bardzo się jej boją. Na te odpowiedzi będziemy musieli jeszcze poczekać.
Klimat nieco lżejszy
Servant Sezon 2 nie posiada już tak gęstego klimatu. Nie wiem czy to świadome działanie Shyamalana czy może zdążyliśmy przywyknąć. Mniej jest tutaj tych dziwnych i niepokojących zdarzeń, po których mówilibyśmy pod nosem co tu się właśnie wydarzyło?! Jeśli pierwszy sezon moglibyśmy nazwać, braku lepszego określenia, horrorem to drugi jest czymś w rodzaju dramatu psychologicznego w posępnym klimacie. Nie straszy, nie wywołuje ciarek, ale ciągle pozostawia po sobie to bliżej niezidentyfikowane uczucie niepewności. Nie jest gorzej, ale jednak troszkę inaczej.
Servant Sezon 2 – podsumowanie
Night Shyamalan trzyma się swojego postanowienia. Servant Sezon 2 to w dalszym ciągu serial, którego nie można porównać z jakąkolwiek inną odcinkową produkcją. Serial równie dziwny co fascynujący z postaciami równie odpychającymi co intrygującymi. I choć stawiam go o szczebelek niżej niż serię pierwszą to dalej mocno polecam!
PS. M. Night Shyamalan potwierdził, że Servant będzie liczył 40. odcinków. Planowo miało być ich 60., ale zdecydowano się na skrócenie historii, co jest doskonałym pomysłem. Biorąc pod uwagę, że seria liczy 10 epizodów czekają nas jeszcze dwa pełne sezony!