Gerry Duggan ostatnimi czasy złapał swój rytm, odciął się od niepotrzebnych wątków i zaczął dostarczać Deadpoola w stylu, jakiego oczekujemy. W dzisiejszym recenzja sprawdzimy kolejny album przygód Najemnika z Nawijką, który mocno czerpie z finału poprzedniego komiksu. Recenzja komiksu Deadpool Tom 6: Deadpool w Czasach Zarazy.
Skoczyć czy nie skoczyć
1. Deadpool Tom 1: Nuworysz z Nawijką
2. Deadpool Tom 2: Koniec błędu
3. Deadpool Tom 3: Deadpool kontra Sabretooth
4. Deadpool Tom 4: Śmieciowa Opowieść
5. Deadpool Tom 5: II Wojna Domowa
6. Deadpool Tom 6: Deadpool w Czasach Zarazy
7. Deadpool Tom 7: Deadpool Leci Szekspirem
8. Deadpool Tom 8: Póki śmierć nas…
9. Deadpool Tom 9: Deadpool w kosmosie
10. Deadpool Tom 10: Tajne Imperium
11. Deadpool Tom 11: Deadpool zabija Cable’a
12. Deadpool kontra Staruszek Logan
13. Deadpool Tom 12: Sprawy do załatwienia
14. Deadpool Tom 13: Uniwersum Marvela zabija Deadpoola
Zaczynamy jednak od one-shota, czyli zeszytu #20 z runu Duggana. Deadpool na dachu swojego budynku trafia na dziewczynę planującą samobójstwo. Danielle nie dała się namówić, aby skoczyć z nieodległego budynku Parker Industries, więc Wade postanawi pokazać jej kilka alternatywnych pomysłów na spędzeniu wieczoru.
Zeszyt jest fantastyczny! Jestem w szoku, że Deadpool nadaje się do tak poważnego tematu jak próby samobójcze. A jednak! Mnóstwo tutaj humoru i żartów sytuacyjnych, które rozbawią was do łez. Jednakże puenta odkłada żarty na bok i bardzo fajnie podsumowuje całą tę niedługą przygodę. Takie one-shoty Deadpoola to ja rozumiem!
Deadpool w Czasach Zarazy
Główne wydarzenia kontynuują wątek z finału poprzedniego albumu. Madcap znalazł nowego nosiciela i postanowił zemścić się na Deadpoolu. Wiedząc, że fizycznie nie wyrządzi mu większej krzywdy uderza w jedyne osoby, na których zależy Wilsonowi. Madcap podstępem zaraża śmiertelnym wirusem rodzinę Preston (on sama jest niemalże terminatorem) oraz mieszkającą z nimi Ellie. Aby uratować bliskich Deadpool oraz Preston muszą przekroczyć nie jedną granicę.
I tutaj kolejne zaskoczenie. Nigdy nie spodziewałbym się, że z kimś takim jak Madcap da się stworzyć intrygującą i angażującą fabułę. I znów się udało! Pomysł Duggana, aby uwikłać Deadpoola w wyścig z czasem, a każdą jego złą decyzję okrasić poważniejszymi konsekwencjami sprawdził się doskonale. Już trzeci tom z runu Posehna pokazał, że Deadpool może funkcjonować w poważniejszej konwencji, a Duggan tylko to potwierdza. Zadziałało tutaj wszystko. I fabuła i zwroty akcji i stonowany humor.
Wade vs. Warda
Ostatni zeszyt to już tradycyjnie ciąg dalszy historii Deadpool 2099. Tym razem jest to finał tej pokręconej opowieści. Deadpool, Holo-Preston, Ellie i Iron Fist stają do ostatecznej walki z Wardą, córką Wade’a i Shikli. Nie byłem fanem tego arcu, ale tym razem wszedł mi dużo lepiej. Może dlatego, że to finał rodzinnej batalii Wilsonów. Finał, ale nie koniec. Wkrótce możemy spodziewać się dalszego rozwijania tej pobocznej serii
Tak Deadpool w czasach zarazy to bardzo dobry komiks! Nareszcie mogę z czystym sumieniem napisać, że nie ma się do czego przyczepić. To zdecydowanie najlepsza odsłona z runu Gerry Duggana i najlepsza przygoda Wilsona od niepamiętnych czasów. Oby tak dalej, oby tak dalej.
-
FABUŁA - /10
0/10
-
RYSUNKI - /10
0/10
-
PRZYSTĘPNOŚĆ - /10
0/10
Warning: Illegal string offset 'Book' in /home/geeklife/domains/geeklife.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-review-pro/includes/functions.php on line 2358