Niespełna dwa lata przyszło nam czekać na trzeci sezon Stranger Things. Dwa długie lata zastanawialiśmy się, co jeszcze czeka dzieciaki z Hawkins. Koniec czekania, koniec domysłów, bo 4 lipca cała trzecia seria wylądowała na Netfliksie. Oceniam bez spoilerów Stranger Things 3.

Dlaczego tak urośli?

Serial Stranger Things:
1. Stranger Things
2. Stranger Things 2
3. Stranger Things 3 
4. Stranger Things 4 Część 1
5. Stranger Things 4 Część 2
6. Stranger Things 5 (2023-2024)

Zaczniemy od tego, co nie wyszło. Akcja Stranger Things 3 rozgrywa się około pół roku po serii drugiej. Nie wiem, kiedy dokładnie zakończyły się praca na planie, ale na premierę przyszło nam czekać prawie dwa lata. A jak to w przypadku dzieciaków bywa, rosną bardzo szybko. W efekcie kilka miesięcy po odparciu Łupieżcy wszyscy wydają się co najmniej dwa lata starsi. Lucas i Dustin zmienili się niewiele, natomiast Mike i Will solidnie wyrośli i na początku bardzo trudno się do nich przekonać. Trudno powiedzieć czemu bracia Duffer nie zdecydowali się na większy przeskok w czasie, aby zniwelować różnicę wieku. Na szczęście to dziwne uczucie mija dość szybko i po dwóch trzech odcinkach kompletnie nad tym się nie zastanawiałem.

Łupieżca nie odpuszcza

Teraz czas na to co się udało, a było tego naprawdę sporo. Przez większość czasu historia podzielona jest na cztery rozgrywające się jednocześnie wątki. Oczywiście wszystkie dotyczą różnych aspektów nowego, starego zagrożenia nadciągającego do Hawkins. Okazuje się bowiem, że Łupieżca nie dał za wygraną i znalazł sposób, by przejść do naszego świata. Tym razem jednak nie zaatakował nieszczęsnego Willa, w to miejsce postanowił zbudować armię swoich popleczników. Na swojego nosiciela wybiera Billy’ego, dupkowatego brata Max, a ten zajmuje się dostarczaniem mu kolejnych ofiar. Jak wypada linia fabularna napiszę na końcu, a teraz przyjrzyjmy się poszczególnym wątkom.

Mike, Nastka, Lucas, Will i Max

Mike, Lucas, Will, Nastka i Max w pierwszej części sezonu zajmują się głównie sobą. Nastka  i Mike wymykają się razem ze spotkań, wkurzają zazdrosnego Hoppera, a Lucas randkuje z Max. W tym wszystkim zagubiony jest Will, którego nie interesują młodzieńcze romansiki i naprawdę chciałby, aby kumple zamykali się z nim w piwnicy i przez całą noc cięli w Dungeons & Dragons. Jak za dawnych czasów. Gdy jednak trafiają na Billy’ego szybko zdają sobie sprawę, że nie dane im będzie cieszyć się wakacjami. Wątek ten pełen jest humoru, głupawych podchodów, ale wszystko jest odpowiednio wyważone i idealnie komponuje się z całością.

Steve, Dustin, Robin i Erica

Steve i Dustin trafiają na ślad Rosjan, którzy bardzo licznie nawiedzili Hawkins i nie wiedzieć czemu swoje interesy załatwiają w nowo otwartym centrum handlowym Starcourt. Chłopaki tworzyli znakomity duet w drugiej serii, a tym razem dostają jeszcze lepsze wsparcie. Przezabawna jest Erica Sinclair, czyli młodsza siostra Lucasa. Natomiast niekwestionowaną gwiazdą tej drużyny i chyba całego sezonu jest Robin (w tej roli córka Umy Thurman i Ethana Hawke, Maya Hawke).  Dziewczyna rewelacyjnie wpisała się w wątek szpiegowski, rozwiązywała szyfry, improwizowała i zawstydzała Steve’a. Oprócz tego dostarczyła masę humoru (sekwencja przesłuchania to mały majstersztyk), zgoła innego niż ten z akapitu wyżej.

Jonathan i Nancy

Jonathan i Nancy zaczęli pracę w lokalnej gazecie Hawkins Post. Byers zajmuje się fotografiami, a Nancy… podaje kawę i usługuje aroganckim dziennikarzom. Urażona ambicja każe jej poszukać tematu, który wstrząśnie Hawkins i tak trafia na… plagę chorych szczurów. Na tle pozostałych perypetie tej dwójki wypadają raczej blado. Na szczęście ckliwe i nudne momenty ograniczono do minimum i tym samym nawet jeśli nie dzieje się wiele to całość ogląda się bezboleśnie.

Hopper, Joyce i [spoiler]

Hopper i Joyce, a później także ich nietypowi towarzysze to kolejna perełka tej serii. Joyce nie uporała się jeszcze po utracie Boba i nie wie, czy chciałaby plątać się w kolejny związek. Tymczasem Hopper chce się do niej nieporadnie zbliżyć. Para podążając tropem… odpadających magnesów trafia na ślad Rosjan, których rozpracowują Dustin i Steve. Relacja Joyce i Hoppera nakreślona została po mistrzowsku. W myśl zasady, kto się czubi ten się lubi dwójka non stop się kłóci i sobie dogryza. Wszystko nabiera dynamiki, gdy dołączają do nich wielbiciel teorii spiskowych i pewien rozbrajający naukowiec.

Naprawdę wielki finał

Rozbita na kilka wątków fabuła to dla serii żadna nowość. Tym razem jednak nie ma tutaj miejsca na nudę. Praktycznie każdy wątek jest dla tej serii ważny i prowadzi do kapitalnego finału. Wszystkie te rozrzucone okruszki łączą się w całość, by dostarczyć najlepszy finałowy odcinek dotychczas. Jest mroczny, jest szalenie widowiskowy i dostarcza całą masę emocji. Od śmiechu, przez grozę, po łzy. Do ostatniej minuty ogląda się to z zapartym tchem. Finał godny największych kinowych hitów, samo zakończenie równie dobrze mogłoby być zakończeniem całego serialu. Cudowna robota.

Rozmach

Bracia Duffer dostali wolną rękę w ilości epizodów dzięki czemu nie musieli rozwlekać fabuły i mogli swobodnie realizować swoją wizję. Zdecydowano się na 8 odcinków trwających od 42 do 77 minut i nie ma w nich miejsca na nudę. Ponadto fantastycznie wykorzystano rosnący budżet. Wbrew pozorom zjawisk nadnaturalnych nie obserwujemy aż tak często, jak mogło się wydawać po zwiastunach. Jasne mamy Nastkę, mamy zagrożenie z Drugiej Strony, ale ilość tych scen jest ograniczona. A gdy już się pojawią to wyrywają z kapci. Tak, Stranger Things 3 wygląda obłędnie! W wielu momentach poziom efektów specjalnych jest niemalże hollywoodzki! Ponadto niesamowite wrażenie robią momenty pełne grozy, których w tej serii jest naprawdę dużo.

Dajcie już Stranger Things 4

Stranger Things 3 to bez wątpienia sezon lepszy od drugiego, a nie wiem czy nawet nie najlepszy w historii serialu. Znane nam postaci znów wypadają znakomicie, nowe wcale im nie ustępują, a niekiedy przyćmiewają dotychczasowe gwiazdy. Jasne, formuła serialu trochę się wyczerpuje i utrzymanie świeżości będzie wymagało kilku większych zmian. Ale zostawmy to braciom Duffer i zachwycajmy się tym fantastycznym sezonem!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Napisz swoje imię

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.